Der Fakt jedzie po Polsce nieźle.
„Na stacjach paliw w niemieckim miasteczku za olej napędowy trzeba zapłacić od 1,09 euro (4,67 zł) do ok. 1,13 euro (4,84 zł, na stacji Aral, która jest tam uznawana za drogą). A już po polskiej stronie granicy, na stacji w Zielonej Górze, za litr popularnej ropy trzeba zapłacić 4,96 zł, w Słubicach – 5,18 zł, w okolicach Krosna Odrzańskiego – 5,36 zł.”
Manipulacja na trzy fajerki.
Po pierwsze – olej napędowy, czyli paliwo mniejszości samochodów osobowych w Polsce. Jeśli porównać średnie ceny benzyny w Polsce 4,83 zł/litr i Niemiec – 6,11 (słownie sześć!) – widać, ile realnie kosztują paliwa w Polsce i Niemczech.
Po drugie: średnie ceny oleju napędowego wg Eurostatu wynoszą 5,10 zł w PL i 5,57 zł w DE. Widać, gdzie tańszy? W Niemczech o 47 groszy droższy.
Po trzecie: Fakt podaje dane z jednej stacji przy polskiej granicy, a porównuje z różnymi i odległymi stacjami polskimi. Najniższa cena w Eisenhüttenstadt to 4,67 – prawdopodobnie w hipermakecie. Ale w Polsce też olej napędowy na najtańszych stacjach kosztuje 4,67, na co wskazują dane PIPP. Dlaczego tej ceny nie podali?
Drodzy Faktowcy, czy w poszukiwaniu sensacji nie posunęliście się ciut daleko?
Ukazało się kilka przedruków i omówień tego wpisu”
Szczęśniak: Średnie ceny paliw w Polsce są wyraźnie niższe niż w Niemczech
Średnie ceny benzyny – czyli paliwa znacznie częściej stosowanego przez prywatnych użytkowników niż olej napędowy są w Polsce wyraźnie niższe niż w Niemczech, przy czym niższe są także ceny ON – uważa cytowany przez ISBnews ekspert rynku paliwowego Andrzej Szczęśniak. CIRE Serwis informacyjny, Money.pl
Generally I do not read article on blogs, however I would like to say that this write-up
very compelled me to check out and do so! Your writing
style has been amazed me. Thanks, very nice article.
Comments are closed.